banki - jak je rozumiec....
Data dodania: 2014-08-09
Witam juz tak cieszylam sie ze zaraz za sekundke bedziemy mogli rozpocząć budowę, gdy oczywiscie bank sprowadził mnie na ziemie. W temacie kredytów działamy przez poleconego przez znajomych doradce.Komplet dokumentów (nawet z operatem) przekazalam mu miesiac temu. Na początku tego tygodnia dostalam informację że do końca tygodnia powinno byc wszytsko jasne - i co?? i gucio.....
W środe dostalam zapytanie z banku jak to w koncu jest czy zamieniamy garaz na pokoj czy nie bo jest to ważne przy ustalaniu powierzchni uzytkowej. Jesli pozostaje garaz to nie dostaniemy kredytu na wnioskowaną kwotę. nie wspomnę że w projekcie jak byk pisze ze zmianone są rzuty, dolaczone są nowe i wszedzie jest adnotacja że garazu nie bedzie. tak wiec doradce podeslal im rzuty jeszcze raz i napisal ze wszytsko bylo ustalone i klepniete przez starostwo. Na to odpisali - aha ok, przyjmujemy do wiadomosci ale i tak nie ma to wpływu na wczesniejszą decyzje i nie modstanie kredytu na kwotę jaką wnioskujemy. To PO CO pytali w trybie pilnym, dwa dni debatowali nad tym jak i tak to NIC NIE ZMIENIA???
sorki ale musialam sie wyżalić ;(:(
W środe dostalam zapytanie z banku jak to w koncu jest czy zamieniamy garaz na pokoj czy nie bo jest to ważne przy ustalaniu powierzchni uzytkowej. Jesli pozostaje garaz to nie dostaniemy kredytu na wnioskowaną kwotę. nie wspomnę że w projekcie jak byk pisze ze zmianone są rzuty, dolaczone są nowe i wszedzie jest adnotacja że garazu nie bedzie. tak wiec doradce podeslal im rzuty jeszcze raz i napisal ze wszytsko bylo ustalone i klepniete przez starostwo. Na to odpisali - aha ok, przyjmujemy do wiadomosci ale i tak nie ma to wpływu na wczesniejszą decyzje i nie modstanie kredytu na kwotę jaką wnioskujemy. To PO CO pytali w trybie pilnym, dwa dni debatowali nad tym jak i tak to NIC NIE ZMIENIA???
sorki ale musialam sie wyżalić ;(:(