Dzień drugi
Data dodania: 2014-08-29
Dzień drugi przywitał nas pięknym słońcem. W związku z tym mogliśmy ruszyć pełną parą.
Brygada stawiła sie rano i zabrała sie ostro za prace. Został ściągnięty humus oraz wykopane zostały doły na ławy fundamentowe. Skręcona została również część zbrojenia.
Niestety opóźniła nam sie dostawa betonu i dwie betoniarki wjechały na naszą działeczkę coś kolo 21. Niestety nie nauczeni doświadczeniem z pierwszego dnia - zaryzykowaliśmy i utopiliśmy na działce dwie potężne betoniary.
Panowie mocno sie sprężyli i chudy beton został wylany. W warunkach dosyć trudnych :)
I zaczęła sie zabawa...
Na pomoc przyjechał sąsiad z wyciągarką - nie dał rady, zawołał kolejnego sąsiada - na dwa traktory udało sie wyciągnąć jedną betoniarę. Niestety druga była głębiej zakopana i nie ruszyła nic. Przyjechał trzeci sąsiad :) zaczęło brakować lin, zaczęły sie urywać w końcu po wielu próbach, sztukowaniach lin udało sie :) gdzieś koło 23:00
za dwa dni znowu przyjadą betoniary - tym razem wyciągniemy wnioski :)
Brygada stawiła sie rano i zabrała sie ostro za prace. Został ściągnięty humus oraz wykopane zostały doły na ławy fundamentowe. Skręcona została również część zbrojenia.
Niestety opóźniła nam sie dostawa betonu i dwie betoniarki wjechały na naszą działeczkę coś kolo 21. Niestety nie nauczeni doświadczeniem z pierwszego dnia - zaryzykowaliśmy i utopiliśmy na działce dwie potężne betoniary.
Panowie mocno sie sprężyli i chudy beton został wylany. W warunkach dosyć trudnych :)
I zaczęła sie zabawa...
Na pomoc przyjechał sąsiad z wyciągarką - nie dał rady, zawołał kolejnego sąsiada - na dwa traktory udało sie wyciągnąć jedną betoniarę. Niestety druga była głębiej zakopana i nie ruszyła nic. Przyjechał trzeci sąsiad :) zaczęło brakować lin, zaczęły sie urywać w końcu po wielu próbach, sztukowaniach lin udało sie :) gdzieś koło 23:00
za dwa dni znowu przyjadą betoniary - tym razem wyciągniemy wnioski :)